Głód i nędza.

Tak przedstawia się sytuacja w całym kraju. Położenie coraz gorsze, coraz hardziej rozpaczliwe. We Lwowie bezrobotnych co raz więcej — gdyż roboty ceraz mniej. Groza położenia coraz większa i nie ma widoków, aby położenie zmienić się mogło.
Nareszcie rozpocząć się mają we Lwowie roboty publiczne — przy tych jednakże znajdzie zajęcie stosunkowo mała tylko część bezrobotnych.
W najlepszym razie roboty publiczne wyniosą parę lub kilka miłjonów koron, nie ma jednak wcale robót prywatnych — które np. przed dwoma laty wyniosły we Lwowie około 300 miljonów koron, obecnie są jednak uniemożliwione z powodu całkowitego prawie zawieszenia kredytu. Onegdaj obniżył Bank austro-węg. stopę procentową na 4 proc. — to jednak sytuacji wcale nie naprawia, gdyż równoczesnie restryngował kredyt. Opowiadano nam wczoraj w jednej z tutejszych instytucji, że nazajutrz po obniżeniu stopy procentowej, zwrócono jej wszystkie weksle podane do eskontu. A zauważyć należy, że dzieje się to tylko u nas.
Bank austro-wegierski rozporządza znów wolną od podatku rezerwą banknotów w kwocie 40 miljonów koron, jego zapasy kruszcowe w ostatnim roku znacznie wzrosły; portfel wekslowy jest jak na porę obecną, wprost szczupły; zapotrzebowanie środków płynnych nie wielkie, a kurs dewiz niemal al pari. Na wiedeńskim rynku pieniężnym płynność pieniędzy jest obecnie tak wielka, iż dyskont prywatny spadł do 3 1/8 procent.
Wiedeń zatem i zachodnia Austrja odczuły znaczną ulgę w sytuacji pieniężno-kredytowej. — Do nas ulga ta nie doszła wcale. U nas pieniądz nietylko jeszcze drogi, lecz nie ma go wcale.
Z Wiednia donoszą, że prezydium Koła polskiego konferowało wczoraj przez całą godzinę z premjerem hr. Stuergkhiem w sprawie akcji zapomogowej i budowli publicznych. Oczekują tam też przybycia namiestnika p. Korytowskiego. Spodziewać się należy, że namiestnik w sferach decydujących przedstawi grozę położenia w Galicji.
Pomoc rychła i wydatna jest konieczna.
Odnośnie do rozpoczęcia budowli publicznych donoszą, że ministerstwo oświaty zgodziło się już w zasadzie na budowę nowego gmachu uniwersytetu lwowskiego według projektu krakowskich architektów pp. Woytyczki i Wyczyńskiego, nagrodzonego na konkursie drugą nagrodą. Zażądało jednak ministerstwo pewnych uproszczeń dla obniżenia kosztów wykonania tego projektu, obliczonych na 4,700.000 kor., o miljon. Ponieważ także senat akademicki zażąda zapewne pewnych zmian, wymaganych przez potrzeby naukowe, więc pp. Woytyczko i Wyczyński zostali już wezwani do Lwowa do poczynienia w swym projekcie powyższych zmian, po dokonaniu których projekt odesłany zostanie natychmiast do ministerstwa do ostatecznej aprobaty. Istnieje zamiar rozpoczęcia budowy na podstawie szkiców a przed wykonaniem planów szczegółowych, aby można rozpocząć bu-dowę jak najprędzej dla dostarczenia zarobku bezrobotnym. Zamiar ten jednak nie wydaje się możliwym do przeprowadzenia i dlatego rozpoczęcie budowy gmachu uniwersyteckiego będzie moglo nastąpić dopiero po wykonaniu planów szczegółowych, to znaczy za dwa lub trzy miesiące.
Onegdaj przyszedł z Wiednia reskrypt ministerstwa robót publicznych, dozwalający na budowę laboratorium maszynowego przy politechnice lwowskiej, wedle planów już dawno zatwierdzonych. Koszt budowy tej obliczony jest na 660.000 k., a urządzenie wewnętrzne kosztować będzie drugie tyle. Oferty na tę budowę rozpisane będą w najbliższym czasie, przygotowawcze roboty ziemne rozpoczną się natychmiast. Laboratorjum maszynowe stanie na zbiegu ulicy Ujejskiego i placu sw. Jura, gdzie są resztki dużego parku.
"Gazeta Lwowska" donosi, że ministerstwo robót publicznych zatwierdziło już także ostatecznie plany na oddaną w wykonanie budowę gmachu dyrekcji poczt i telegrafów we Lwowie i dalsze raźne prowadzenie tej budowy, której koszty dochodzą do 1.800.000 k. jest już zarządzone. Nadto donosi "Gazeta Lwowska", że ministerstwo roból publicznych zatwierdziło plany na budowę szkoły realnej w Wieliczce kosztem 580.000 k. gimnazjum w Kamionce Strumilowej kosztem 488.000 k., oraz gimnazjum w Bzozowie kosztem 443.000 k. i poleciło bezzwłocznie poczynić przygotowania do rozpoczęcia tych robót.
***
We Lwowie zawiązuje się komitet obywatelski celem zajęcia się akcią ratunkową. Przedwstępne obrady odbyły się wczoraj w Kole literacko-artystycznem pod przewodnictwem dra Witolda Lewickiego.
***
W całym kraju panuje głód i nędza. Nadchodzą zewsząd rozpaczliwe relacje.
Wydział rady powiatowej w Podhajcach nadesłał nam następująca odezwę:
"W kilku gminach powiatu podhajeckiego grozi ludności włościańskiej bezpośrednio głód wobec wyczerpania środków żywności. Nawet zamożniejsi gospodarze od dłuższego już czasu nie jedzą chleba, a żywią się prawic wyłącznie ziemniakami, których zapas także wkrótce się wyczerpie; biedniejsza ludność jest zdaną wyłącznie na łaskę sąsiadów, a w wielu wypadkach zaczęła już spożywać z głodu wstrętne surogaty, jak n. p. pieczone buraki pastewne. Odżywianie się takie musi wywołać w najbliższym czasie epidemje głodowe, jak n. p. tyfus i t. p. choroby.
Mężczyźni w średnim wieku emigrują masami, w ostatnim miesiącu wydano przeszło 2000 paszportów. Pozostałe kobiety, dzieci i starcy nie zdolni są do zarobkowania, a to tem więcej, że niema ku temu sposobności. Właściciele większych i średnich gospodarstw, oraz dzierżawcy, wobec strat, poniesionych przez nieurodzaje i kryzys pieniężny, pozbawieni są wszelkich zapasów gotówki, a gdy także zboża — ponad ilość niezbędnie potrzebną do zasiewu wiosennego — niema, nie są w stanie żywić ludności włościańskiej w tak ogromnej ilości lub dostarczyć jej sposobności do pieniężnego zarobku. Wszak w każdej gminie jest po kilkadziesiąt głów do wyżywienia, a starostwo w Podhajcach obliczyło ilość biednych i niezdolnych do zarobkowania w powiecie na około 6000 dusz. Ta liczba z każdym tygodniem wzrastać bę-dzie, w miarę spożywania resztek zapasów, stoimy zatem wobec zadania karmienia masowego aż do sierpnia, t. j. do czasu nowych zbiorów.
Celem przyjścia z pomocą ludności włościańskiej i małomiasteczkowej ukonstytuował się wydział powiatowy, jako komitet ratunkowy i udaje się do zamożniejszych i wpływowych osobistości z prośbą o łaskawe nadsyłanie datków dla głodnych włościan powiatu podhajeckiego, oraz o zbieranie ich w gronie znajomych".
Prosimy o adresowanie odnośnych przesyłek pieniężnych do wydziału powiatowego w Podhajcach, który użyje ich dla rozdawnictwa zboża lub ciepłego pożywienia przy pomocy zorganizowanych w każdej gminie komitetów lokalnych".

14.03.1914

До теми