Wystawa prac malarskich.

Znany w naszem mieście artysta-malarz p. Marceli Harasimowicz wpadł zeszłego roku na bardzo trafny pomysł, otwierając we Lwowie szkołę rysunków i malarstwa dla pań. Widocznie czuć się dała potrzeba takiej szkoły, skoro zaraz w pierwszym roku uczęszczało do niej kilkanaście pań, z których po kilkumiesięcznym kursie znaczna część zaprezentowała się bardzo korzystnie na urządzonej obecnie wystawie prac uczennic, otwartej od kilku dni przy ul. Kopernika 1. 9 na II. piętrze.
Wystawa ta jest najlepszą reklamą dla p. Harasimowicza, który złożył w ten sposób dowód, że szkoła jego prowadzoną jest racjonalnie na wzór pierwszorzędnych akademii. Nie rozchodzi mu się o teorję, lecz o praktyczne wykształcenie nadobnych swoich uczennic, w których wyrabia przedewszystkiem poczucie piękna i stara się w pierwszej linii o to, ażeby uczennice obserwowały same, a nie nakładały niewolniczo szablonu, jak to niestety dotychczas się dzieje we wszystkich prawie szkołach, gdzie kopiują przez katkę, albo w najlepszym razie z przedłożonego wzoru.
P. Harasimowicz traktuje naukę ze znajomością rzeczy i systematycznie. Z początku uczennice rysują z natury i odlewów gipsowych, później kredką kopiują modele żywe, a dopiero w trzeciem stadjum przystępują do malowania akwarelą i farbą olejną.
Szkoła p. Harasimowicza dziś jeszcze jest prywatną, dlatego nie uważamy za stosowne wymieniać nazwiska pań, które powystawiały swoje prace; kogo to interesuje, może naocznie przekonać się na wystawie o wszystkiem. P. H. udziela tam informacyj potrzebnych. Może kiedyś dojdzie do tego, że Sejm i Rada miejska uznają za stosowne subwencjonować szkolę p. Harasimowicza, dziś przystępną ona jest tylko dla pań zamożniejszych, które w ten sposób chcą zapewnić sobie na przyszłość milą rozrywkę. W każdym razie należy się p. H. uznanie za to, iż dal sposobność rzeczywiście utalentowanym panienkom, które uczęszczać nie mogą do krakowskiej akademii sztuk pięknych, kształcenie się w rysunkach i malarstwie w sposób racjonalny, a nie dyletancki, jak niestety dotychczas u nas praktykowano. Wystawa potrwa do niedzieli 28. bm. włącznie.

26.09.1890

До теми