Stuletnia rocznica konstytucji 3. maja we Lwowie.

W uzupełnieniu wczorajszego sprawozdania z odbytej w niedzielę uroczystości podajemy dziś kilka szczegółów, które z nawału pracy, pospiechu lub braku miejsca opuszczono.
W kościele św. Mikołaja z uderzeniem godziny 10. odprawił cichą mszę ks. Policki. Na chórze wykonano pod dyrekcją p. Karola Mikulego: Kurpińskiego "Kyrie", kompozycji dyrektora Mikulego pieśń "Boga Rodzico", Moniuszki "Intende vocem" i "O władco świata", wreszcie pieśń Mikulego "Nieopuszczai nas". Utwory te wykonane zostały przez panią Lederer, pannę Radkiewicz i pana Steingrubera. Organy prowadził p. Neuhauser. Po skończonej mszy ks. Hickiewicz wygłosił kazanie na temat: "Marto, powiadam, iż jeżeli wierzysz — obaczysz chwałę bożą". Kazanie okolicznościowe, pełne podniosłego ducha, sprawiło głębokie wrażenie na pobożnych.
U Bernardynów chór "Echa" wykonał pod batutą p. Czerwińskiego msze. złożoną z kompozycyj Kreutzera, Gounoda i Fuhrera.
U OO. Dominikanów kazanie ks. Wincenty Wierzbicki. Celebrował ks. przeor Albert Misera, a na chórze towarzystwo muzyczne pod kierunkiem dyrektora Szwarza wykonało mszę Jareckiego. Pani Woloszczakowa odśpiewała prześlicznie Luciego "Ave Maria".
U OO. Franciszkanów były przeważnie kobiety. I tu nabożeństwo miało cechę bardzo uroczystą. Celebrował ks. gwardjan Siemiankicz, zaś kazał ks. magister Franciszek Tyrnar. Chór "Gwiazdy" pod batutą p. J. Schwabla, wykonał mszę Gounoda i kilka kwartetów.
W synagodze na Żółkiewskiem, rozdano podczas nabożeństwa uczestnikom przedruk broszury, zawierającej hymn dziękczynny, śpiewany przez żydów polskich na d. 3. maja 1792, jako pierwszej rocznicy uchwalenia konstytucji. Hymn ten drukowany jest w 4 językach: hebrajskim, polskim, niemieckim i francuskim, a wydostano go z biblioteki Wróblewieckiej, będącej własnością Stan. hr. Tarnowskiego ze Sniatynki, który wypożyczył broszurę dla uskutecznienia przedruku.
Uroczyste zabrania odbyły się, jak już nadmieniono, w sali ratuszowej, "Skale", "Sokole" i Kasynie miejskiem.
W sali ratuszowej udekorowanej wspaniale purpurową draperją, ozdobionej "Polonją" Styki, zagaił zebranie dr. Rybicki, wyjaśniając znaczenie konstytucji. Po nim przemawiał Wojciech Dzieduszycki. Wiersz Kornela Ujejskiego oddeklamował p. Klimke, a "Lutnia" odśpiewała Niewiadomskiego "Pieśń wiosenną".
W "Gwieździe" w wilją rocznicy w sobotę urządziła "Gwiazda" uroczysty obchód dla członków i ich rodzin. Salę udekorowaną w draperję i zieleń, przepełniła publiczność porównie jak przystało uroczystości nastrojoną. Zagaił prezes "Gwiazdy" p. Głodziński kilku słowy od serca, a p. Juljusz Starkel w odczycie poruszyl kilka strun rzewnych. Odczyt przyjęli zebrani hucznym oklaskiem. Chór stowarzyszenia wykonał po prawnie trzy utwory: "Mazurek 3. Maja", "Wstań biały orle" i podniosłą Stehlego "Pieśń nadzieji". Deklamacje pp. Waśniewskiego i Garczyńskiego, ślicznie wykonane przez p. Urbanka, nauczyciela śpiewu, potpouri z melodyj polskich na harmonjum, oraz poprawnie i czysto odśpiewany przez p. Chudka polonez z "Halki" i Moniuszki "Grajek", złożyły się na piękną całość. Entuzjazm wywołała odsłona z Anczyca "Kościuszki" "Bartosz Głowacki" oraz obraz z żywych osób przy oświetleniu bengalskiem. Przy dźwiękach instrumentu zaintonowali wszyscy obecni: "Jeszcze Polska nie zginęła".
W zborze odbyła się w sali obrad izr. uroczystość, urządzona staraniem Towarzystwa "Przymierze Braci". Po zagajeniu przez prezesa Tow. p. Piepesa, odczytał p. Reiter piękny wykład o stosunkach żydów w Polsce przed konstytucją i pracach sejmu czteroletniego w kwestji żydowskiej. Następnie p. Vorzimmer wygłosił z wielkiem zrozumieniem "Koncert Jankiela". Uroczystość zakończyło krótkie przemówienie redaktora Ojczyzny p. Feldsteina. Mimo pięknej pogody i dekorowania miasta publiczności zebrało się bardzo wiele.
Wieczorem miasto było udekorowane prześlicznie.
Do najładniejszych transparentów zaliczyć wypada przeźrocze p. Tadeusza Popiela, umieszczone na nowym gmachu Kasy oszczędności. Artysta przedstawił nam tutaj Polonję, której składają ofiary wszystkie stany, szlachcic ofiaruje oręż, włościanin kłosy zboża, wieśniaczka korale, mieszczka wyroby przemysłu, a dziadek-żebrak zebraną jałmużnę.
Równie piękny efekt wywołały herby Polski, Litwy i Rusi, umieszczone na gmachu Banku hipotecznego, a wykonane przez p. M. Harasymowicza. Niemniej zasługuje na pochwałę artysta-malarz p. Augustynowicz za przeźrocza, umieszczone na kasynie miejskiem.
Bezwątpienia najpiękniej, jak już powiedzieliśmy, iluminowaną była ul. Trzeciego Maja, gdzie prym trzymał pałac ks. Ponińskiego. Mury frontowe ozdobione niezliczoną ilością różnokolorowych lampek, a lampiony zawieszone w oknach na ciemnem tle — sprawiały niezwyte wrażenie.
Na Banku hipotecznym wśród chorągwi widuialy piękne transparenta herbowe Polski, Rusi i Litwy pendzla Harasimowicza i Kohlera.
Hotele George'a i europejski pokryte były wspaniałemi chorągwiami, zielenią i lampionami.
Na balkonie hotelu francuskiego przepyszne wschodnie kobierce. Wśród zieleni umieszczono popiersia Małachowskiego i Kołłątaja.
Prześlicznie wyglądały okna wystawne Kaczyńskiego i Wolińskiego, gdzie pomiędzy innemi umieszczono cudne z kamelji zrobione wezgłowie, wśród którego widniał orzeł biały, nadzwyczaj gustownie z hyacyntów złożony. Pięknie także przedstawiały się dekoracje z kwiatów w oknie handlu Rydla.
W bardzo licznych oknach widniały biusty Kołłątaja i Stan. Małachowskiego wykonane w tutejszej fabryce Micheliniego.
Piękny transparent miał Dziennik Polski. Na wystawie sklepowej Pieleckiego przy placu Marjackim umieszczono dużych rozmiarów transparent udatnie wykonany. U góry widniał napis: "Konstytucja 3. Maja 1871. — Równość stanów". Na pierwszym planie miał transparent trzy postacie — włościanina, szlachcica i kosyniera. Pod nimi napis: "Zgoda buduje, a niezgoda rujnuje". Przeźrocze to nie podpisane — a szkoda, bo ładne; w tym względzie autorska skromność rozminęła się z celem.
W drugiem oknie tejże wystawy umieszczono wśród palm i zbroi kos, sztyletów itd., biusty Małachowskiego i Kołłątaja.
Kasyno miejskie przystrojone w chorągwie i zieleń. Widniały popiersia Dekerta i Kołątaja, otoczone insygniami bojowemi.
Towarzystwo sztak pięknych, jak również sąsiad tegoż p. Szemelowski bardzo gustownie udekorowali festonami z zieleni, chorągwiami i kobiercami swoje balkony.
Na placu Kapitalnym balkon Drexlera okryty prześlicznemi kobiercami. Masa chorągiewek.
Magazyn Louvru, również wywiesił kobierce i materje wschodnie przeplatając to japońskimi parawanikami. Okiennice tego magazynu pomalowano w barwy narodowe.
Dom Schwarzwalda okryty kobiercami. Z zieleni na balkonie wygląda popiersie Mickiewicza.
Firma Sadłowski i Markiewicz umieściła na tle zieleni orla polskiego.
Na placu Chorążczyzny było kilka bardzo gustownie i suto udekorowanych balkonów.
Na ulicy Karola Ludwika udekorowano Towarz. krodyt. ziemskie, cukiernię Macieja Kosteckiego, nowobudujący się gmach Kasy oszczędności, hotel angielski, dalsze domy i hotele żydowskie. Na całej tej przestrzeni powiewały gęsto chorągwie i widać było formalny las zieleni.
Na ul. Jagiellońskiej bardzo suto i pięknie udekorowano Bank kredytowy, dom ks. Heleny Sanguszkównej i dom adwokata kraj. dr. Dziędzielewicza przybrany w festony, zieleń i chorągwie. W środku piękne przeźrocze z napisem: "Wolność wsparta na oświacie. — Równość w obliczu prawa". Pod przeźroczem biust Kościuszki, ujęty w ramy z prawdziwych kos z pod Racławic.
Ulice Akademicka, plac Halicki, Batorego, Krakowska, Dominikańska w bardzo wielu miejscach pięknie był udekorowane.
W drzwiach magazynu Weina, na rogu olicy Trybunalskiej i placu Trybunalskiego, widniało roboty młodego malarza Weina śliczne przeźrocze, przedstawiające Polskę w postaci kobiety, zakutej w kajdany. Układ i wykonanie bardzo piękne.
W ulicy Dominikańskiej p. Stokowski w oknach swojega mieszkania nmieścił dwa przeźrocza z białego papieru przeznaczonego do oświetlenia (przy świetle dziennem nie widać). Jedno przeźrocze na rogach ma wycięte napisy: Tadeusz Kościuszko, Henryk Dąbrowski, ks. Józef Poniatowski i Jan Kilinski. W środku orzeł polski z napisem: "Cześć Twórcom konstytucji i jej obrońcom". Na drągiem przeźrocza wycięte napisy: "Ignacy hr. Potocki, Hugo Kolątaj, Małachowski i Dekert". W środku u góry, wśród emblematów, spoczywa księga z napisem: "Konstytucja 3. maja 1791 r."; u spodu zaś: "Zgoda buduje — niezgoda rujnuje".

05.05.1891

До теми