Żelazny rycerz m. Lwowa.

W sposób uroczysty odsłonięto wczoraj na wałach hetmańskich drewniany posąg rycerza z którego przez wbijanie weń gwoździ, powstanie "Żelazny Rycerz". Będzie on pamiątką czasów wojennych i dowodem ofiarności mieszkańców Lwowa ku złagodzeniu smutnego włożenia wdów i sierót po poległych żołnierzach i legionistach. Rolly od tysiącznych tłumów Wały hetmańskie, ul. Karola Ludwika, Hetmańska i pl. św. Ducha. Wszystkie okna sąsiednich domów, balkony, a nawet dachy przepełnione były mnóstwem widzów. Wojsko trzymało szpaler, przez który zaproszeni dostawali się w pobliże statuy rycerza, przybranej w zieleń i chorągwie. Osobny szpaler przeznaczony był dla komendanta miasta gener. Rimla, który reprezentował na uroczystości osobę monarchy. U wejścia do tego szpaleru oczekiwali gener. Rimla członkowie Komitetu, zajmującego się uroczystością, między innymi komisarz rządowy starosta Grabowski, rektor uniw. dr. Twardowski, dyr. policji radca dr. Reinlender, kapitan Legionów Krzaczyński i inni. Punktualnie o godz. 11 zajechał automobilem gen. Riml. Wojsko oddało mu honory, a orkiestra zaintonowała "Boże wspieraj". U stóp statuy rycerza zgromadzeni już byli dostojnicy kościoła, senat akademicki, gremium profesorów politechniki, akademii weterynarji i innych instytucji naukowych, członkowie rady przybocznej, konsulowie, naczelnicy wszystkich władz rządowych, gremium magistratu z dyr. Bol. Ostrowskim na czele, dyrektorowie banków i instytucji finansowych, reprezentacja Izby adwokatów, Izby lekarskiej, ukraińskich organizacji i instytucji, gminy wyznaniowej żydowskiej i ewangelickiej, cechów i towarzystw rękodzielniczych z "Gwiazdą" na czele itd.
Mowę powitalną do delegata monarchy wypowiedział starosta p. Grabowski:
"Imieniem zarządu miasta Lwowa i wszystkich mieszkańców bez różnicy narodowości i wyznania witam radośnie i z żywą wdzięcznością w osobie pana generała delegowanego zastępcę Najjaśniejszego Pana.
Zlecenie to monarsze stanowi nowy dowód przychylności i najwyższej łaski, jaką nasz Najjaśniejszy Pan miasto nasze otacza.
Celem wyrażenia najgłębszej podzięki mieszkańców zwracam się z prośbą do pana generała, aby raczył złożyć imieniem miasta u stóp Najwyższego Tronu wyrazy wierno-poddańczych uczuć za delegowanie zastępcy do dzisiejszej uroczystości, jakoteż za najłaskawszy dar na rzecz funduszu "Żelaznego Rycerza m. Lwowa".
Uczuciom niezmiennej wierności i przywiązania dla uświęconej Osoby Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości, które dzisiaj, jak zawsze nas ożywiają, chciejmy dać wyraz wnosząc okrzyk: "Najjaśniejszy Pan nasz, cesarz i król niech żyje!
Następnie generał Riml przemówił w te słowa:
"Za powitanie w imieniu mieszkańców mojej osoby jako zastępcy Jego cesarskiej Mości naszego cesarza i króla, dziękuję najserdeczniej. Spełniając bardzo chetnie przedłożoną mi prośbę p. zastępcy król. stol. miasta, nie omieszkam złożyć u stóp Tronu podziękowania ludności za okazaną jej przez Jego cesarską Mość najwyższą milosciwosć i laskę, a zarazem nie omieszkam uwiadomić, jak żywy oddźwięk znalazła akcja "Żelaznego Rycerza" w król. mieście Lwowie.
Okazany w ciężkich czasach tej wielkiej wojny światowej patriotyzm i ofiarność mieszkańców król. stol. miasta Lwowa manifestuje sie w ten sam imponujący sposób także i w dniu dzisiejszym, poświeconym odsłonięciu "Żelaznego Rycerza".
Opierając sie na tym ofiarnym patrjotyzmie ludności, którego nie zdołały osłabić wszelkie uciążliwosci wojny, wszelkie szykany nieprzyjaciela, daje wyraz pełnej nadziei, że przez wbijanie gwoździ do "Żelaznego Rycerza" będą wpływały liczne kwoty, które niezależnie od państwowej pomocy przyczynią sie do złagodzenia biedy wdów i sierot, pozostałych po poległych bohaterach.
Jako symbol wiecności i wdzięczności względem naszych bohaterów, którzy przelali swoją krew dla ojczyzny, ale także jako symbol naszej bitności i naszego mimo wszelkich ofiar na mieniu i krwi niezłomnego pragnienia zwycięstwa, niechaj ten "Żelazny Rycerz" stanie sie godłem król. stol. miasta Lwowa nieprzyjaciołom na przekór, nam na chwale, przyszłym pokoleniom na zbudowanie i radość. Spadnij zasłono!".
W chwili, gdy oczom publiczności okazała sie statua rycerza, orkiestra zagrała hymn ludowy, a nad głowami publiczności poczęły krążyć trzy aeroplany, z których dano strzały, poczem nastąpiło wbijanie gwoździ. Pierwszy gwóźdź wbil gen. Riml w imieniu cesarza, następnie kolejno wbijali gwoździe honorowe: radca dworu Schultis w imieniu namiestnika, marszałek kraj. dr. Niezabitowski, Najprzew. arcyb. ks. Bilczewski, biskup ks. Chomyszyn, mitrat ks. Bielecki, konsul niemiecki Hemze, konsul argentyński Candiotti, prezydent wyższego sądu Czerwiński, rektor dr. Twardowski gen. Riml w imieniu wlasnem, radca dworu Barwiński, dyr. dr. Reinlender, dr. Pisek, starosta Grabowski, i wszyscy członkowie Rady przybocznej, Eksc. Długosz, Eksc. dr. Gląbiński, Eksc. hr. Piniński, Eksc. Kraiński, radca Zoll, dyr. Banku kraj. Michalski, oficerowie niemieccy i armji austro-węgierskiej, oraz liczne zastępy wybitniejszych osobistości.
W chwili, gdy ukończono wbijanie gwoździ Przez osobistości specjalne, odbyła sie przed gen. Rimlem defilada wojska, a w końcu przemaszerowała też młodzież szkól średnich z profesorami na czele. Wbijanie gwoździ przez publiczność trwało całe popołudniu bez przerwy.
Raut w ratuszu.
Na godzinę 5 popołudniu naznaczono raut-koncert w sali ratuszowej, który zgromadził ckolo 400 osób.
Przybycia komendanta miasta oczekiwali u wejscia komisarz rządowy starosta Grabowski, jego zastępca p. Epler oraz członkowie Rady przybocznej. Starosta p. Grabowski witając komendanta miasta gen.-majora Rimla jako zastępcę cesarza w murach ratusza królewskiego stołecznego miasta Lwowa, wprowadził go do sali, gdzie u progu powitały gościa imieniem komitetu pp. Gaudiowu i profesorowa Holbanowa.
Tymczasem napływała w dalszym ciągu fala zaproszonych gości, wśród których widać było arcybiskupa ks. Bilczewskiego, ks. kanonika hr. Badeniego, ks. mitrata Bieleckiego, jawili sie też naczelnicy wladz cywilnych, wojskowych, autonomicznych, przedstawiciele wyższych zakładów naukowych, świat lekarski, przedstawiciele Tow. dziennikarskiego, osobistości ze sfer bankowych, członkowie teatru miesjkiego i w. i.
Po koncercie muzyki wojskowej 4 p. p. nastąpiły produkcje uproszonych sił artystycznych, które rozpoczęła grą na fortepianie p. Wanda Ottawowa. Po koleji wstępowali na przybraną w zieleń estradę p. Irena Bohuss-Hefferowa, Janina Korolewicz-Waydowa, Tadeusz Lowczyński, oraz mistrz skrzypek Kocian. Wykonawców nagradzano burzliwymi oklaskami.

03.04.1916

До теми