Oblężenie sklepów. — Drożyzna i brak drzewa opałowego.

Oblężenie sklepów miejskich trwa w dalszym ciągu. W wielu wypadkach musiano onegdaj wzywać interwencji policji, dochodziło bowiem do burzliwych scen, które wywoływali najmniej interesowani, a więc spekulanci. Mimo energicznych zabiegów ze strony zarządu aprowizacji miasta, niesumienni ci ludzie wykupuję przeważnie mąkę, która następnie sprzedają znacznie drożej. Oczywiście więcej ponad 1 kg. mąki nikt kupić nie może, co utrudnia nieco lichwiarzom ich manipulację. Kupująca w sklepach miejskich publiczność sama nad tem czuwać powinna, aby nie dopuszczano się nadużyć. Jak już zaznaczyliśmy, obawy o brak artykułów są bezpodstawne, albowiem Zakład aprowizacji miasta jest dostatecznie zaopatrzony.

Drożyzna i brak drzewa opałowego. Od jakiegoś czasu odczuwać się daje w mieście brak drzewa opalowego. Wiele składów drzewa zostało zamkniętych, wskutek braku dowozu. W wielkiej mierze przyczynia się do tego pora robót polnych, do czego potrzebne są konie.
Również we wszystkich miejskich centralnych składach zapasy się wyczerpują i grozić zaczyna ogólny brak opału. Powodem jest tego zupełny brak wagonów kolejowych, które do niedawna dostarczały miastu pewną ilość drzewa.
Chwilę tę oczywiście wykorzystują niektórzy handlarze, żądając lichwiarskich cen. W ostatnich dniach płacono za cetnar drzewa od 1.30—1.80 rb. Ceny niebywale!

21.04.1915

До теми