Jak była ułoźoną lista wyborców we Lwowie.

Jeden z wyborców pisze nam: Towarz. kredytowe ziemskie liczące znaczny zastęp urzędników, opłacających podatek roczny 12 złr., miało tylko jedną kartę legitymacyjną, jako Towarzystwo. Na czynione w przeddzień wyborów kroki oświadczono, że urzędnicy nie mają prawa głosowania, gdyż instytucja płaci za nich podatki. To samo stało się z urzędnikami fundacji skarbkowskiej i z wielu innymi. Również nie umieszczono w spisie wyborców urzędników krajowych instytucj jak Bank krajowy, a uprawnionych z osobistej kwalifikacji. A żaden z nich nie mógł przeczuwać, że został ominięty, i nie sprawdzał przed terminem reklanacyjnym. Dopiero w chwjli rozdziału kart legitymacyjnych przekonali się ci ludzie o defekcie, bo do wspomnianego argumentu o płaceniu podatków to należy wyjaśnić, że administracja podatków, wymierzając podatek na podstawie szczegółowych fasyj urzędników, przeseła poszezególne nakazy płatnicze do odnośnych instytucyj, celem doręczenia takowych swym urzrędnikom i ściągnięcia wymierzonej kwoty pod własną dotyczących zarządów odpowiedzialnością. Instytucje te ściągają ten podatek i płacą go w urzędzie podatkowym w przepisanych kwartalnych ratach, a urząd podatkowy przeprowadza likwidacją odnośnie do posiadanego wykazu ogólnego, obejmującego poszczególne wymiary. Zresztą choćby nawet odnośne instytucje przyjęły na siebie opłatę podatków, to można to uważać jako nadwyżkę wyznaczonej płacy, nie pociągającą za sobą utraty praw obywatelskich.
Dziwne to zapatrywanie, zastosowane podobno pierszy raz dopiero w praktyce, wymaga koniecznie pewnego rozświecenia, i powinno się stad przedmiotem protestu, aby władze wyższe, ewentualnie nawet trybunał administracyjny, mogły wydać orzeczenia. W wyż wpomnianym wypadku specjalnym urzędnicy gal. Tow. kredyt. ziemskiego pozbawieni prawa czynnego wyboru, nie mieliby także prawa wybieralności, a właśnie jeden z nich, człowiek bardzo dzielny, znajduje się na liście komitetu magistrackiego i mógłby stracić mandat uzyskany.

02.02.1892

До теми