Konfiskata olbrzymich zapasów różnych produktów.

W ostatnich czasach zdarzało się, że z każdym niemal dniem znikały z obrotu handlowego rozmaite potrzebne do codziennego użytku artykuly spożywcze i inne produkty. Powszechnie mówiono w mieście, że spekulanci pochowali te produkty dla osiągnięcia wyższych cen w przyszłości. Tego samego zdania był dyrektor policji radca dworu dr. Reinlender i postanowił rzecz zbadać za pomocą rewizji w sklepach zamkniętych i w magazynach, mieszczących się w zakamarkach dziedzińców III. i II. dzielnicy.
Dziś od wczesnego rana przeszło 20 urzędników policyjnych pod kierunkiem komisarza Raczka przy pomocy agentów i żołnierzy policyjnych przeprowadziło rewizję. Osobno przeprowadzały rewizje komisarjaty dzielnicowe. Rezultat tych rewizji iest nadzwyczajny. Wykryto kilka pokątnych magazynów, wypakowanych towarami. Magazyny te policyjnie zamknięto. Ponadto znaleziono w zamkniętych sklepach i izbach mnóstwo bardzo pożądanych produktów, jak np. mąkę, cukier, czekoladę, zapałki, mydło, fytoń itp.
W pewnej ubikacji, znajdującej się za sklepem z cukierkami znaleziono 24 skrzyń zapałek, a każda skrzynia zawierała 6.000 pudełek, w piwnicy znaleziono skrzynie z mydłem zupełnie zwilgotniałem.
Wśród skonfiskowanych towarów, jest wieje towarów pozostawionych przez Rosjan. W domu przy ul. Jagiellońskiej, gdzie przed kilku tygodniami wykryto duży magazyn mydla rosyjskiego, znaleziono dziś pokost rosyjski wartości kilka, lub kilkanaście tysięcy koron. Część skonfiskowanych towarów złożono na razie w policji, reszta pozostała w magazynach opieczętowanych. Policja prowadzi dalsze śledztwo.

11.09.1916

До теми