W całej Słowiańszczyżnie nie ma dwóch narodów, któreby pod względem życia politycznego i duchowego tak ściśle zrosły się ze sobą, tak licznymi połączono były wę­złami, a mino to tak ciągle stroniły jeden od drugiego, jak Polacy i Rusini.

 

W referacie ustnym wykażę szczegółowo, jak od pierwszych początków narodowej literatury polskiej Ukraina i Ruś wybitną odgrywały w niej role. Stąd wychodzą liczni pisarze  polscy, a nawet pisarzom nie urodzonym na Rusi, jak Klonowiczowi, Ruś dostarcza, tematów do dzieł nie spożytej wartości.

 

Dość wymienić Klonowicza Roxolanię, Kochowskiego Wojnę domową, utwory Szymonowicza i Zimorowiczów, Panoszę Paprockiego, Wojnę chocimską Potockiego i mnóstwo innych rzeczy drugorzędnej wartości, by mieć wyobrażenie o tem, co wnosiła ziemia, i ludność ruska do literatury pol­skiej. Nie mało toż ruskich pisarzy w XVI. i XVII. wieku pisało po polsku, że nazwę tylko Rutskiego, Smotryckiego, Kossowa, Karpowicza, Mogiłę, Galatowskiego i Baranowicza.

 

Przez pośrednictwo Polski szła na Ruś reformacya i literatura, reformacyjna, która miała też niejaki wpływ na ruską literaturę teologiczną. Przez pośrednictwo Rusi szły także do Polski niektóre utwory literatury bezimiennej, apokryficznęj i heretyckiej, jak nprz. powieść pseudo-Meto­djusza Patarskiego o stworzeniu i końcu świata. Przez pośrednictwo Polski przyszły na Ruś początki religijnego dra­matu, który pierwotnie występuje wprost w formie mieszanej, dwujęzycznej: poważny dramat polski a wesołe intemedya ruskie, jak u Gawattowieza, lub dramat ruski a prolog polski, jak w odnalezionym przezemnie dyalogu o męce Pańskiej z r. 1658.

 

Prawdopodobnie też przez pośrednictwo Polski szły na Ruś początki hymnologii kościelnej, w języku zbliżonym do ludowego. W wieku XVIII. wskutek wojen kozackich Ruś. południowa, osłabiona i zniszczona, rozdartą została na dwie po­łowy przedzielone Dnieprom. Lewa strona odstrychneła się od wpływów polskich i zaczęła ulegać wpływom moskiewskim. Natomiast na prawym brzegu Dniepru wpływ polski prawie zupełnie zagłuszył i zabił literaturę ruską.

 

Dopiero przy końcu XVIII wieka w utworach Trem­beckiego (Zofijówka), Karpińskiego, Krasickiego (Wojna chocimska) spotykamy wysoce nieraz artystyczne odtwa­rzanie krajobrazów i postaci ukraińskich. Tymon Zabo­rowski całą swą działalność poetycką, obfitą w dzieła, cho­ciaż ubogą w skutki, poświecą dziejom Ukrainy. Obok niego pracowali i inni, poprzednicy wielkiej plejady pisarzy pier­wszorzędnego talentu, stanowiących t. zw. szkołę ukraińską w literaturze polskiej.

 

Charakterystyce tej Szkoły poświęcę więcej miejsca w referacie ustnym, wskazując na jeden zwłaszcza jej rys znamienny ­— demokratyzm, miłość dla ludu, rzeczywistego czy też wyidealizowanego, która, przez pośrednictwo utwo­rów tej szkoły po raz pierwszy wsączała się w społeczeń­stwo polskie.

 

Po poetach-romantykach Ukraińcach przyszli pisarze bardziej realni i bliżsi rzeczywistości, jak Grabowski, Kraszewski, Korzeniowski, Jeż, Kaczkowski, którzy również pełnemi garściami czerpali ze skarbnicy podań i piękności. Ukrainy,

 

Co do wpływów polskich na nowszą literaturę ruską, to tu w pierwszym rzędzie zwrócę uwagę na Polaków, pi­szących po rusku, jak: Padurra, Ostaszewski, Ossowski, Święcicki, dalej na wpływy takich poetów polskich, jak nalężycych do szkoły ukraińskiej, Mickiewicza, Kraszew­skiego i innych na pisarzy ruskich.

 

W atmosferze tych wpływów wyrastali szczególnie ruscy poeci i pisarze Ukrainy prawobrzeżnej, jak Topolą, Szewczenko, z późniejszych Rudański. Wpływom polskim przypisać należy niektóre znamienne cechy romantyzmu ruskiego, jak np. kult mogił, typ lirnika-wieszcza i t. p.

 

W Galicyi wpływ polski na rozwój literatury ruskiej był jeszcze większy, można powiedzieć, że dotychczas jest dominującym. Śmiało powiedzieć możną, że gdyby nie było zbioru pieśni Wacława z Oleska, to nie byłoby i odrodzi­cieli ruskiej literatury narodowej w Galicyi, Szaszkiewicza, Wagilewicza, Hołowackiego, Ustjanowicza. Wszyscy ci pi­sarze, władali równic dobrze językiem polskim, jak i ruskim, a Ustjanowicz rzewny swój wiersz na grobie Szaszkiewicza napisał pierwotnie po polsku.

 

W ostatnich czasach węzły wzajemności literackiej między Rusinami i Polakami, zacieśniają się pomimo swa­rów politycznych. Utwory nowszej literatury polskiej tłu­maczone bywają na język ruski (wspomnę o Nizinach O­rzeszkowej, nowelach Sienkiewicza, Ostoji, Kosiakiewicza), wychodzą też przekłady niektórych pereł starszej literatury romantycznej (Walenrod Mickiewicza, Ojciec zadżumionych i W Szwajcaryi Słowackiego i t. p.) Z drugiej strony i Po­lacy czynią nie jedno, by się obznąjomić z dziejami i utwo­rami literatury ruskiej, że tylko wspomnę tutaj przekład „Przybłędy" Neczuja-Lewickiego i innych drobniejszych utworów ruskich na język polski.

 

Zakończę motywowaniem wniosków następujących :

 

1) Przy badaniach dziejów literatury, zwłaszcza star­czej, należy baczniejszą niż dotychczas zwrócić uwagę na prowincjonalne pochodzenie, pisarzy, na cechy charaktery­styczne prowincjonalnego bytu, klimatu, położenia, gwary, wniesione przez tych pisarzy w ogólną skarbnicę piśmien­nictwa;

 

2) przy badaniu utworów literatury bezimiennej należy zwracać uwagę na to, zkąd one przypływały do na­szego piśmiennictwa, by z zestawienia pewnej liczby takich utworów można powziąć wyobrażenie o prądach u- myślowych, jakie z różnych stron płynęły do naszego kraju ;

 

3) w opracowaniach i wykładach nowszej literatury zarówno ruskiej jak i polskiej należy baczną zwrócić uwagę, na ich stosunki wzajemne i śledzić takowe porównawczą, międzynarodową metodą.

 

Dr. Iwan Franko.

 

[«Pamiętnik Zjazdu literatów i dziennikarzy polskich». Tom I Referaty i wnioski. Lwów, 1894, s. 1—4.]

 

 

04.06.1894