Zakład Ossolińskich.

 

Zarząd zakładu nar. im. Ossolińskich wydal właśnie sprawozdanie ze swej czynności i ze stanu zakładu w ubirglym roku 1891. Z tego sprawozdania wyjmujemy niektóre szczegóły, mające ogólny interes. We wstępie zarząd usprawiedliwia się, że w r. z. zaniechał zwykłego aktu uroczystego, a to z powodu przebudowy gmachu, która chociaż rozpoczęta z wiosną, do pory aktowej nie mogła być ukończoną.

 

Mimo tej przebudowy nie ucierpiała jednak działalność urzędników; nie doznali znaczniejszej mitręgi korzystający z pracowni naukowej badacze i uczeni: biura bowiem dyrektora i kustosza wraz z pracownią naukową, były zamknięte tylko na czas wakacji letnich, i li tylko czytelnia górna, w której roboty około sufitu przeciągnęły się nieco dłużej, otwartą została o miesiąc później. Dakonano też skontra wypożyczonych dzieł w czasie zwyklym, a więc w drugiej połowie czerwca. Skontro dało rezultat najzupełniej zadawalający. Uporządkowano i przestawiono bibljotekę od liczby 34.819 do liczby 55.642, kończąc na tem całkowite przestawienie książnicy. Usunięte przez to zostało zbytnie natłoczenie się książek, a obecny układ szaf pozwala na szybkie rozpatrzenie się w ich porządkowem następstwie. Nie zapomniano również o oddziale dubletów i map.

 

Nie ustaje także zapobiegliwość w sporządzaniu katalogu realnego. Pod kierunkiem drugiego skryptora literackiego, p. Wilhelma Bruchnalskiego, zatrudnionych jest nad tem trzech stypendystów. W dziale tym załatwiono od nr. 18.000 do 21.500 tj. 3.500 dzieł. W tej liczbie rozpisano takie wydawnictwa jak "Ateneum" Kraszewskiego, "Tygodnik petersburski", "Przegląd naukowy" itd. Rozpisywanie takie staje się wprawdzie powodem zwłoki w szybszym postępie pracy, ale z drugiej strony podając matarjał zawarty w dziełach zbiorowych i dziennikach, ułatwia w wysokim stopniu poszukiwania bilbjograficzne. W przyszłym roku robota raźniej posunie się naprzód, jesteśmy bowiem w stadjum książek obcych, obejmujących liczbę od 21.000—35.000 i nie wymagających rozpisywań. W bieżącym też roku katalog realny, obejmujący 25.000 dzieł, a około 60 tysięcy kartek, oddany będzie do użytku publiczności. Do druku przygotowuje się zeszyt VI. katalogu rękopisów.

 

Zbiory numizmatyczne ma w swej pieczy dyrektor zakładu, dr. Wojciech Kętrzyński. Załatwiwszy w poprzednich latach monety polskie, przystąpił dyrektor do uporządkowania medali, których zakład liczy 4.000; zainwentowanie zbioru tego raźno posuwa się naprzód.

 

Sporo czasu pochłaniają inne zajęcia bieżące, jakoto: katalogowanie darów i książek zakupionych, skontra książek wypożyczonych, porządkowanie rękopisów darowanych lub nabytych, kompletowanie braków, wreszcie zaspakajanie żądań publiczności, zwracającej się do zakładu w coraz liczniejszych zastępach, a to zwłaszcza od chwili, gdy pracownia naukowa po raz pierwszy od istnienia instytucji otworzoną została i w soboty. Przystąpiono również do rozpatrzenia depozytu po śp. Henryku Sadowskim, złożonego przez starostwo w Czortkowie, a obejmującego pak siedmnaście. Są to dokumenty, akta sądowe, wykazy gospodarskie, wreszcie korespondencje, dotyczące nietylko spraw familijnych Sadowskich, ale także i spraw politycznych z końca XVIII. i początku XIX. wieku.

 

Nietylko jednak powierzono w roku ubiegłym Zakładowi rzeczony depozyt; zbiory jego mnożą się ciągle i stałymi darami ze strony ofiarności publicznej, której wymowne dowody złożył znów p. Tadeusz Wasilewski. Łaskawy na naszą instytucję b. poseł sejmowy, wzbogacił ją korespondencją, pismami i dokumentami zasłużonego niepospolicie śp. ojca swojego, marszałka Stanów, tudzież innemi pismami, dotyczącemi historji Galicji w pierwszej polowie XIX. wieku.

 

W dalszym ciągu otrzymaliśmy od szanownego ofiarodawcy spuściznę literacką po czcigodnej wychowawrzyni kilku pokoleń śp. Felicji z Wasilewskich Boberskiej, mieszczącą w sobie jej popularne niegdyś wykłady historji literatury polskiej i dziejów ojczystych, korespondencje i autografy wybitnych osobistości, a co najważniejsza, zawdzięczamy mu rozporządzenia i patenta rządu austrjackiego dla Galicji z XVIII, i początku XIX. wieku, rzadkie druki z lat 1845 i 1848. wreszcie dokumenty, dotyczące powstania z r. 1863. Dzięki temu, gromadzone z usilną starannością materjały do bistorji Calicji, rosną już znacząco. Wreszcie śp. Walentyna z Trojanowskich Horoszkiewiczowa, krótko przed swoim zgonem przekazała nam zbiór listów śp. Augustyna Bielowskiego, pisanych do pierwszej małżonki jego śp. Korduli z Wislockich uwagi godny przyczynek do charakterystyki znakomitego pisarza, a byłego dyrektora Zakładu. Z archiwów famiłijnych dostało Zakładowi się tak zw. archiwum lipowieckie, zawierające dokumenty, odnoszące się do rodziny Junosza-Rościszewskich.

 

O ile ta szczodrobliwa życzliwość ze stron wielu, staje się rzetelnym pożytkiem dla Zakładu, mówić zbyteczna. Z tem wszystkimi, zarząd i tym razem zwraca się do wydawców, autorów, właścicieli wszelkich nie wchodzących do handlu księgarskiego publikacji, jak niemniej do instytucji, ogłaszających biuletyny i sprawozdania, wreszcie do redakcyj dzienników polskich, z najgorętszą prośbą o podanie w kompletowaniu tego zwłaszcza działu pomocnej dłoni. Zaszczycającym nas swojemi publikacjami, dziś już około 114 redakcjom pism polskich i 16 ruskich, żywa należy się od nas wdzięczność. Obecnie posiada Zakład 150 czasopism, już to ofiarowanych przez redakcje bezpłatnie, już to przez Zakład prenumerowanych.

 

Zmarły d. 17. stycznia r. 1891 w Montmorency śp. Mieczysław Niewiarowicz, znany pod pseudonimem Jana Tysiewicza, artysta-malarz, uczynił na rzecz Zakładu legat czterech domów swoich w Montmarency. Legat ten zawiera jednak ograniczenie, iż pozostałej wdowie przysługiwać ma dożywotni z tychże domów użytek, wraz z prawem swobodnego niemi rozporządzania, oraz, iż Zakład, wszedłszy w posiadanie legatu, obowiązany będzie z dochodu jego wyznaczyć dwa stypendja po 1.200 franków dla młodzieży, poświęcającej się malarstwu lub rzeźbie. W drodze ugody z pozostałą wdową p. Sabiną Celiną Niewiarowicznwą zawartej, przyjęto wartość powyższego legatu na sumę 25000 franków, która to suma zabezpieczona na realnosciach spadkowych w Montmorency ma być wypłaconą Zakładowi po najdłuzszem życiu p. Sabiny. Nie wiarowiczowej. Rozumie się samo — przez się, że odsetki od kapitału 25.000 franków, nie wystarczą na dwa slypendja po 1.200 fr. rocznie. To też pod tym względem, Zaklad nie przyjął na siebie ładnego zobowiązania i taką tylko sumę na stypendja przeznaczy, jaka z procentu wypadnie. Legat bowiem śp. Niewiarowicza obciążony był znacznym długiem bankowym, który uregulować należało, tak iż do rozporządzenia Zakładu, po najdłuiszem życiu dożywotniczki, dostanie się tylko suma 25.000 fr. Mówiąc o tym zapisie, świadczącym bądź co bądź wymownie o szlachetności i patrjotyzmie zgasłego na obczyźnie ziomka, kuratorja literacka poczuwa się do miłego obowiązku wyrazić na tem miejscu serdeczne podziękowanie także p. Sabinie Niewiarowiczowej, która wszelkie możliwe ustępstwa w załatwieniu tej sprawy uczyniła, jakoteż p. Gadonowi i Władysławowi Mickiewiczowi, którzy zastępstwo Zakładu w Paryżu przyjęli i do zrealizowania legatu skutecznie się przyczynili.

 

[Kurjer Lwowski, 10.01.1892]

 

II. Nie przepominając głównego swojego zadania, którem jest otwieranie wszystkich zbiorów instytucji dla użytku badaczy, literatów, młodzieży na polu wiedzy pracującej, nie szczędząc im rad i wskazówek, Zakład Ossol. zawiązuje i utrzymuje co raz rozleglejste stosunki z instytucjami naukowemi kraju i zagranicy, znosząc się z niemi, wymieniając publikacje, wypożyczając im dziela i rękopisy lub otrzymując od nich żądane przer tutejszych uczonych. Instytucjami temi w roku ubiegłym były.: Akademja umiejętności w Krakowie i Peszcie, bibljoteka uniwersytecka w Wrocławiu, bibljoteka ks. Czartoryskich w Krakowie, bibljoteka Kórnicka, archiwum krajowe we Lwowie, dyrekcja seminarjum historycznego w Krakowie, kolegjum tow. Jezusowego w Starej Wsi, dyrekcje gimnazjów itd. Nadto ck. ministerstwo oświaty przyznało zakładowi prawo wypożyczania rękopisów z bibljotek uniwersyteckich lwowskiej i krakowskiej.

 

Podając obraz ruchu naukowego instutucji naszej, musimy zakończyć go wzmianką, że w roku sprawozdawczym, jak to miało miejsce już lat poprzednich, dyrektor Zakładu dr. Wojciech Kętrzyński odbył z polecenia kuratorji podróż naukową. Dyrektor udał się w lipcu do Wrocławia, gdzie zwiedział troskliwie wszystkie bibljoleki. W książnicy miejskiej przejrzał dr. Kętrzyński tekst Kroniki Wincentego, dotąd nie spożytkowany, oraz wiersz "Antigameratus", pióra żyjącego w XIV. wieku kanonika krakowskiego i wrocławskiego Viduinusa czyli Frowina. W bibljotece uniwersyteckiej, posiadającej stare rękopisy z klasztorów wrocławskich i szląskich, przeglądnął dyrektor sporo dziel różnej treści autorów polskich, jak Andrzeja z Poznania, Pawła Władymira, Macieja z Krakowa, Mikołaja z Błonia, Jana z Przedmostu, Benedykta z Poznania, Bartłomieja z Bydgoszczy, Krzysztofa z Poznania, Jana z Kluczborka, Piotra z Słupna, Conradi Sulconis, Mikołaja Kozłowskiego, Stanisława z Gniewna, Mikołaja Wiganda, Stanisława doktora dekretaliów, Jakóba z Krakowa, opata Stanisława, Henryka Honeri z Przemyśla, Stanisława z Skarbimirza, Pawła z Zatora i Michała, opata świętokrzyskiego. Tutaj też zbadał dyrektor rękopis, zawierający "Statuta Synodalia" gnieźnieńskie, krakowskie, wrocławskie i poznańskie (z których ostatnie zdają się być nieznane), wreszcie liczne a nieznane poezje Pawła z Krosna i Wawrzyńca Korwina.

 

Zakład narodowy imienia Ossolińskich wziął także udział w wystawie wiedeńskiej, urządzonej z okazji obchodu pamiątkowego Franciszka Grilparzera, wysyłając portret Józefa Maksymiljana Ossolińskiego, jako tamtoczesnego przełożonego bibljoteki i teatrów cesarskich. Książę kurator reprezentował też osobiście Zakład wszędzie, gdzie tego było potrzeba.

 

W personalu urzędniczym w ciągu roku sprawozdawczego zaszły następujące zmiany, po ustąpieniu w dniu 1. stycznia roku 1891 p. Zdzisława Onyszkiewicza z zajmowanej przezeń posady sekretarza administracyjnego zakładu i naczelnika zarządu ck. wydawnictwa książek szkolnych, kuratorja powołała na jego miejsce p. Władysława Bełzę, dotąd skryptora literackiego w dziale bibljotecznym i zasłużonego wieloletniego kierownika czytelni górnej. P. Wilhelm Bruchnalski, dotychczasowy skryptor nadetatowy, mianowany został drugim skryptorem literackim, a p. Tadeusz Czapelski zarządzającym czytelnią górną. Wskutek zrzeczenia się stypendjów przez pp. Bolesł. Baranowskiego i Marjana Starzewskiego, udzielono stypendjum zakładowe pp. Marjanowi Lindemu i Stanisławowi Sobińskiemu. Prócz tego kuratorja podwyższyła dwom najstarszym stypendystom stypendja do 300 zł. rocznie i utworzyła dwa stypendja nowe (dziewiąte i dziesiąte), które przyznała pp. Zygmuntowi Poźniakowi i Władysławowi Szuszkiewiczowi. Kuratorja przeprowadziła w miarę możności pedwyższenie pensji urzędników.

 

O stanie majątkowym zakładu pouczy następując wykaz dochodów i wydatków za r. 1890.

 

Dochody w gotówce: Raty od kuratora ekonomicznego 6300 zł., czynsze z gmachu 1205, dochód z ogrodu 25, dochód z dóbr Rakowca i lasu 7678.32, drukarnia i wydawnictwo książek szkolnych 7000, za sprzedane nakłady 62.26, odsetki 3,347.93, subwencja sejmowa na ochronę historycznych zabytków za 1890 r. 500, odsetki od lokowanej gotówki w r. 1890 45.73, 545.72, za sprzedane dublety monet 18, za minerały 125, dochody rozmaite 45 ct., zapasowa gotówka funduszu Kłodzińskiego za spieniężony wylos. list zastawny 1000, zapas kasowy z 31. grudnia 1889 6649.84, razem zł. 33.957.53.

 

Dochody w efektach: Kupione efekta dla fund. rezerwowego 2632.53, fund. ks. Sanguszkowrj 5136.57, depozyt kuratorji ekonom. 880.44, dopoz. (kaucji) Ostrowskiego 135, pobrane efekta za wykupno propinacji do depozytu kuratorji ekonomicznej 8400, do funduszu dobr Rakowiec 10.250 zapas efektów z 31. grudnia 1889 zł. 192.671.05, razem zł. 220.105.59.

 

Wydatki wynosiły: na zakupno i oprawę dzieł 3103.89, na muzeum i zbiory mineralogiczne 62.24, na obrazy i ryciny 104, na medale i monety 21.20, na wydawnictwa 781.14, na podatki 2457.58, na płace urzędników i sług, pensje, remuneracje, zapomogi i zaliczki na place 11.437.18, na stypendja 1795.78, na naprawy i przeistoczenia gmachu 4029.50, na koszta administracyjne i asekurację gmachu 552.74, na koszta kancelaryjne, opał i światło 2472.11, na koszta komisyjne, asekurację leśniczówki, koszta kontraktów, edykta i datki konkurencyjne z dóbr Rakowca 379.66, na ruchomości biurowe i bibljoteczne 47.50, z funduszów bibljotecznych odsetki od lokacji zaliczki sejmowej 45.73, wydano z zaliczki sejmowej (na co?) 754.90, koszta notarjalne i należytość rządowa od legatu ks. Izabeli Sanguszkowej 212.10, suma zł. 28.257 ct. 45.

 

Majątek zakładu wynosi: w gotówce 31.324 zł. 97 ct., w efektach 173.124 zł. 64 ct., w nieruchomościach 342.943 zł. 66 ct., w zbiorach 131.191 zł., w drukach zakładu 26.512 zł. 15 ct., w zapisach 6037 zł. 50 ct., w sprzętach 3945 zł. 75 ct., razem wartość inwentarza 510.630 zł. 8 ct.

 

[Kurjer Lwowski, 12.01.1892]

 

12.01.1892